ŻYJĘ!!
Ledwo co prawda.. każdy rodzić ząbkującego dziecka wie o co chodzi.
No i tak...macierzyństwo mnie pochłonęło..ale jestem ;-) (trudno mnie nie zauważyc, pare kg przybyło;p)
A co u naszej południowej? Nic nowego. W czerwcu planujemy elewację ( nadal nie wiem jaki kolor)
Mamy też ogrodzenie z białym płotkiem- zrobione przez mojego tate.
A w środku? niezbyt wiele się zmieniło...oprócz wiecznego bałaganu:-D
Więc wstawie jakąś prezentacje wnętrz, jak tyko uda mi się uchwycić moment względnego porządku.
I wiecie co? Uwielbiam Południową:-) i odkąd jesteśmy tutaj w 4ke, czuję,że to nasze miejsce na ziemii ;-)
Pozdrawiam