pa pa mieszkanko...
Data dodania: 2014-09-02
Jestem w szoku. Po równych 2 tygodniach od wystawienia mieszkania...podpisaliśmy umowę przedwstępną sprzedaży;-D
Radość duża..aczkolwiek i malutka łezka w oku też się kręci..było to nasze pierwsze mieszkanie, żal się z nim rozstawać...ale coś za coś:-)
Kupujący też wyglądają na fajnych ludzi, więc nasze "m" trafi w dobre ręce:-)
Czekamy zatem na formalności, akt notarialny, kase ii.,..działamy dalej
Za rok może będziemy już znowu u siebie, tylko w innym miejscu.
Ale generalnie powoli, nie spieszymy się. Dużo prac planujemy wykonać sami, żeby jak najwięcej zaoszczędzić.
Pzdr,.
Radość duża..aczkolwiek i malutka łezka w oku też się kręci..było to nasze pierwsze mieszkanie, żal się z nim rozstawać...ale coś za coś:-)
Kupujący też wyglądają na fajnych ludzi, więc nasze "m" trafi w dobre ręce:-)
Czekamy zatem na formalności, akt notarialny, kase ii.,..działamy dalej
Za rok może będziemy już znowu u siebie, tylko w innym miejscu.
Ale generalnie powoli, nie spieszymy się. Dużo prac planujemy wykonać sami, żeby jak najwięcej zaoszczędzić.
Pzdr,.